Czekoladowe mufinki

Natchniona przez Jedzerkę postanowiłam po latach przerwy upiec muffiny.
Przepis znajdziecie tutaj:
http://jedzerka.blogspot.com/2009/11/muffiny-czekoladowe.html

Wprowadziłam tylko drobne ułatwienia, tzn nie robiłam ciasta w dwóch miskach, tylko najpierw mikserem wymieszałam składniki mokre, potem wrzuciłam pozostałe i całość chwilę miksowałam.
Gdyby nie to, że mufinki trzeba piec 20 minut mogłabym dać etykietę "ekspresowe". Babeczki bardzo szybko stygną tak więc wystarczy zabrać się za nie na pół godziny przed przyjściem gości.
Polecam na niezaplanowe wizyty, bo składniki większość osób ma zawsze w domu.

A oto jak wyszły: